KarolinaHabiel

Po prostu uwielbiam takie chwile jak ta. Za oknem delikatnie wieje wiatr, obok mnie śpi mój kot, a ja w końcu mogę się wyluzować. W domu-remont. Na szczęście już końcówka, przez co mogłam dzisiaj wyjść porobić zdjęcia. Aparat był mnie spragniony, jak i ja jego. W końcu miałam prawie dwu-miesięczną przerwie, bo cykanie zdjęć w Londynie wyczerpało moją wenę.  Piękne widoki pól za moim blokiem zajmują już miejsce na moim dysku. Lubię to :) Podobno dzisiaj niebo miało się walić i spełnia

Hello :) I am shoked that my photos of Mruczek are popular. I knew that my cat is pretty, but i didn't think that you will like him really much. Do U have any animals? If you have, you know how he is real world, not only photos...so i want write something about my cat. (Big sorry for my ENG, but I'm learning, learning and learning. Oneday it'll be better. Promise!) Mruczek was born on 25,09,2005. He is old-I know. When he was kitten, he used to play with ping-pong ball in my room-sometimes he did it in the middle of night. Someone had ghost in home, i had a kitten, who wanted play. Boom,boom,boom. He is disabled, but fit. A few years ago,

W końcu jest! Zima, ma ukochana pora roku nadeszła! Yaaay ! Na dworze biało, fajnie chrupie pod nogami. Mróz oczywiście też jest zadowalający- jak tak dalej pójdzie trzeba wyciągnąć łyżwy! Nie rozumiem ludzi, którzy nie kochają zimy. Dobra, trzeba czekać na autobus, trochę policzki różowieją od mrozu, ale jest przepięknie. I kot na dworze długo nie chce chodzić :) I w radiu już usłyszałam Last Christmas. Piosenka o miłości, w Polsce jest kolędą. Mój kolega twierdzi, że zarówno Kevina jak i właśni